Fort VIII ulokowany niedaleko wsi Stare Grochale, powstał w ramach budowy pierwszej linii fortów Twierdzy Modlin w latach 1883-1888. Umocnienia wybudowano na bazie standardowych projektów dwuwałowego fortu wzór F1879. W późniejszych latach obiekt został gruntownie zmodernizowany.
Fort VIII w Grochalach wybudowano na skraju lasu, na wówczas otwartym, piaszczystym terenie wydmowym i zwrócony został czołem w kierunku zachodnim. Był to jeden z fortów pierwszego, wewnętrznego pierścienia, którego projekt bazował na planie wzorcowego rosyjskiego fortu z 1879 roku. Ceglano-ziemny obiekt posiadał narys lunety, czyli miał dwa czoła i dwa barki. Szerokość fortu to ok. 400 metrów, a głębokość fortu to ok. 230 metrów. Fort otoczony został suchą fosą oraz wyposażony w dwa wały. Zewnętrzny, niski wał przeznaczony był dla piechoty, natomiast wysoki wał wewnętrzny przeznaczono na stanowiska artyleryjskie. Fosa w części czołowej posiadała ceglaną przeciwskarpę – mur oporowy od strony potencjalnego ataku wroga. Przed wałem piechoty wybudowano mur Carnota, otaczający cały fort. Fosa broniona była z kojców skarpowych (kaponier) - centralnego, czołowego kojca do obrony fosy czołowej oraz dwóch barkowych (u styku czoła i barku) do obrony odcinków fosy barkowej. Kojce skarpowe posiadały połączenia z wnętrzem fortu za pomocą trzech niezależnych potern. Przy każdej poternie umieszczono magazyny amunicyjne, a na ich stropie schrony i stanowiska bojowe dla artylerii. Poterny miały także wyjścia na przestrzeń miedzywałową, między wałem piechoty, a wałem artylerii. Fort wyposażono w koszary ulokowane w centralnej części fortu i przykryte ziemnym nasypem. Od strony szyi osłonięte były ziemnym wałem. W fosie szyjowej wybudowano także ceglaną kaponierę.
Ceglany fort w Grochalach, podobnie jak inne tego typu obiekty, bardzo szybko stał się obiektem przestarzałym technologicznie. Szybkie zmiany w artylerii spowodowały, że nie był w stanie się oprzeć potencjalnemu ostrzałowi, więc konieczna była modernizacja budowli. O ile wszystkie ceglane forty wewnętrznego pierścienia powstawały wg. tego samego projektu, to przebudowa z początków XX wieku była różna na każdym z fortów. W latach 1910-1914 (albo wcześniej?) fort VIII został gruntownie zmodernizowany, ale zachował pierwotną strukturę.
Największe zmiany dotyczyły wałów, gdzie zlikwidowano niski wał piechoty i przebudowano dwa wały w jeden. Po tej przebudowie pozostały ślepe tunele w poternach pod wałem, które dawniej były wyjściem na wał piechoty. Ten fragment przebudowy mógł zostać wykonany wcześniej, jeszcze w latach 90. XIX wieku.
Drugą dużą zmianą była przebudowa ceglanych kaponier na obiekty betonowe. Centralny kojec skarpowy wyburzono i zamiast niego powstała kaponiera przeciwskarpowa. Kaponiera miała narys zbliżony do litery "M" i została połączona z wnętrzem fortu podziemną poterną. Kaponiera ta była piętrowa - na górnym poziomie znajdował się armaty artylerii fortecznej, a na dolnym poziomie były strzelnice dla broni ręcznej. Dwie ceglane kaponiery barkowe przebudowano na obiekty wzmocnione betonem.
Koszary uzyskały połączenie z wałem czołowym, ale nietypowo bo poternę poprowadzono niesymetrycznie z prawej strony koszar w stronę kaponiery prawego barku.
Fort VIII Grochale, oryginalne plany modernizacji z 1910 roku.
Fort VIII Grochale, oryginalne plany modernizacji z 1910 roku.
Źródło: Katalog Państwowy Funduszu Muzealnego Rosji.
fot.1. Lewa kaponiera skarpowa z poterną.
fot.2. Centralna kaponiera przeciwskarpowa z poterną.
fot.3. Plan całego fortu.
fot.4. Prawa kaponiera skarpowa z poterną.
Wielka Wojna
W czasie działań wojennych I wojny światowej rejon Twierdzy Nowogeorijewsk na zachód od Wisły, z fortami od V do IX nazywany był sektorem zawiślańskim bądź sektorem południowym. Rejon ten nie znajdował się na linii głównego ataku wojsk niemieckich. Główne natarcie planowano od strony Nasielska, po trasie linii kolejowej w kierunku fortów grupy Carski Dar oraz sąsiednich fortów XIV i XVI, czyli na sektor pomiechowski. Tylko w tamtym rejonie był dostęp do linii kolejowej umożliwiającej transportowanie ciężkiej artylerii i zapasów, oraz tylko w tamtym rejonie były dobre utwardzone drogi. Natomiast wszelkie działania niemieckie w innych sektorach twierdzy, miały za zadanie związanie sił rosyjskich, ale nie były głównym atakiem na twierdzę. Atakujący Modlin gen. von Beseler posiadał jedynie 84 działa i o połowę mniej żołnierzy niż obrońcy twierdzy. Miał za to wielki atut w postaci 15 ciężkich moździerzy oblężniczych (pięć dział 420 mm, dziewięć 305 mm i jedno 150 mm), które planował wykorzystać jako element zaskoczenia, pozwalający przygotowywać szybkie działania piechoty. Ze względu na ograniczenia strony niemieckiej doprowadzenie do szybkiego upadku twierdzy było koniecznością.
Sektor zawiślański broniony był przez rosyjskie oddziały 58. Dywizji Piechoty oraz oddziały pospolitego ruszenia.
Wojska niemieckie atakujące Modlin od południa najpierw zajęły Warszawę w dniach 4-5 sierpnia, a następnie przystąpiły do okrążania i ataku na Twierdzę Modlin. Linia niemieckiego okrążenia w sektorze południowym (czyli forty Dębina – Nikołajewka – Cybulice – Grochale) miała przebiegać od wiślanej plaży w Łomnej - przez Łomnę - Kaliszki – Adamówek - Janówek – miejscowość Truskawka - Wędziszew (obecnie nieistniający) - Starą Dąbrowę - Nowy Wilków - Stary Wilków (obecnie Wilków Polski) - Wilków Niemiecki (obecnie Wilków nad Wisłą) aż do Wisły. Od Wisły na folwarku Kaliszki był to otwarty teren, ale reszta linii okrążenia przebiegała skrajem gęstego lasu, z jednej strony dającego dobre schronienie, ale z drugiej strony ograniczającego mobilność, ze względu na brak normlanych. Lewe skrzydło okrążenia przebiegało przez rzadszy las przerywany wioskami. W owym czasie rejon na wschód od miejscowości Rybitew był otwartym, niezalesionym polem.
Na wschodnim skrzydle operowały niemieckie bataliony z 333. Pułku Piechoty (Infanterie-Regiment 333). Na zachodnim skrzydle atakowali ochotnicy z 8. Pułku Piechoty Landsturmu. Natomiast w części środkowej operowały bataliony Pułku Zapasowego Keller (Ersatz Regiment Keller), nazwanego później 375. Pułkiem Piechoty. Część batalionów z 333. i 375. pułku przeniesiono na odcinek pomiechowski i brały udział z najcięższych walkach przy ataku na forty XIV - XV - XVI.
Atak niemiecki w rejonie zawiślańskim rozpoczął się 8 sierpnia 1915 roku. W ciągu dnia stoczono kilka potyczek z żołnierzami rosyjskiego 232. Rezerwowego Pułku Piechoty w okolicy Palmir. W nocy rosyjska artyleria z fortu V rozpoczęła ostrzał na niemieckie pozycje. Jakość ostrzału oraz jakość rosyjskiej amunicji była na tyle słaba, że wiele pocisków nie trafiało w cel, a wiele z tych które trafiały po prostu nie wybuchały.
Zamknięcie pełnego okrążenia twierdzy udało się 10 sierpnia 1915 roku. W tym samym dniu wycofujące się wojska rosyjskie wysadziły fort Beniaminów, a w rękach niemieckich były już forty w Dębem i Zegrzu.
Przez kolejne dni ze strony niemieckiej przeprowadzano patrole, nawiązywano walkę, wycofywano się, ale całość działań wykonywana była bez angażowania większych sił. Niemcom udało się zająć Adamówek i Kaliszki, napotkano silny opór w okolicy Łosiej Wólki, zbliżono się bardzo do umocnień niedokończonego fortu IX. Strona rosyjska broniła się na pozycjach polowych chronionych przez gęste pasy zasieków o szerokości do 5 metrów.
Oddziały niemieckie operowały zgodnie z oczekiwaniami dowództwa – prowadziły słaby atak słabymi batalionami. Nie spodziewano się jednak, że ze strony rosyjskiej siły będą aż tak przeważające. W nocy prowadzono intensywne ostrzały artyleryjskie. Ale całość działań ze strony rosyjskiej byłą bardzo bierna, co dziwiło atakujących biorąc pod uwagę duże różnice w liczbie żołnierzy na korzyść obrońców. 12 sierpnia Rosjanie rozpoczęli nieskuteczny atak w rejonie Wędziszewa, który poprzedzili małym przygotowaniem artyleryjskim. Następnego dnia obrońcy rozpoczęli zmasowany, ale krótki ostrzał artyleryjski z bardzo licznej w tym rejonie ciężkiej artylerii.
16 sierpnia siły rosyjskie wycofały się z przedpola na linię fortów, co ograniczyło możliwości walk zaczepnych ze strony patroli niemieckich. Mimo wszystko walki patroli nadal trwały 17 i 18 sierpnia. Doszło to większych walk w rejonie wsi Teofilów i Leoncin. Natomiast wsie Łosia Wólka, Wólka Czosnowska i Sowia Wola znajdowały się nadal pod kontrolą rosyjską. Oddziały niemieckie były okresowo ostrzeliwane z rosyjskich karabinów maszynowych i ciężkiej artylerii operującej z rejonu fortów V i VI oraz z drugiej strony Wisły z rejonu Zakroczymia. W nocy 19 sierpnia nastąpił zmasowany ostrzał artyleryjski ze strony rosyjskiej. Niemieccy żołnierze wspominali tą noc: „Około godziny 10:30 wieczorem nastąpił ostrzał artyleryjski z fortów V i VI, jakiego nie doświadczyliśmy nigdy w całej wojnie. Pociski wszystkich kalibrów pokryły całe zaplecze, tak że wszelki ruch stał się niemożliwy. O 2:30 cały południowy front twierdzy zamienił się w piekło ziejące ogniem. O trzeciej w nocy po zgiełku piekła zapadła grobowa cisza.”
Po tej koszmarnej nocy nie nastąpił jednak spodziewany rosyjski atak, za to spadł ulewny deszcz. Nad ranem 20 sierpnia 1915 roku, około godziny 6, przed niemieckie stanowiska przybyło dwóch rosyjskich oficerów w celu poddania południowej części Twierdzy Nowogeorgiewsk. Zarówno atakujący jak i obrońcy nie byli świadomi, że w tym samym czasie głównodowodzący rosyjską obroną gen. Mikołaj Bobyr przybył już do Zegrzynka aby rozpocząć z niemieckim gen. Hansem Hartwigiem von Beselerem rozmowy o poddaniu całej twierdzy. Bezwarunkowa kapitulacja została podpisana tego samego dnia o godzinie 16. Nieświadome tej sytuacji wojska rosyjskie w sektorze zawiślańskim, odcięte od komunikacji z dowództwem, próbowały jeszcze walczyć i tego samego dnia nastąpiła nieudana próba przebicia się z okolicy Leoncina i fortu IX.
W trakcie oblężenia nie doszło do walk bezpośrednio na terenie żadnego z fortów rejonu południowego. Dopiero po podpisaniu kapitulacji niemieccy saperzy weszli na rosyjskie umocnienia aby rozbroić ewentualne pułapki. Na skutek niemieckiego ostrzału artyleryjskiego oraz głównie na skutek wysadzenia przez poddających się Rosjan, mocno ucierpiały forty V, VI i VIII, a nietknięty pozostał tylko fort VII Cybulice. Kilkutonowe, betonowe fragmenty fortów były odrzucone na odległości dochodzące do 60 metrów.
We wspomnieniach niemieckich żołnierzy czytamy, że złe warunki ataku na Modlin potęgowała pogoda, gdyż z 11 dni faktycznego ataku, aż przez 6 dni lał deszcz. Codziennie naprawiano ziemne stanowiska rozmoczone od deszczu, cały czas były problemy z zaopatrzeniem ze względu na problemy w transportem przez rozmoknięte drogi, a żołnierze byli ciągle wyczerpani i przemoczeni.
W tym rejonie rejonie twierdzy Niemcy wzięli do niewoli ponad 20 tys. rosyjskich żołnierzy.
Okres międzywojenny
Po zakończeniu I wojny światowej umocnienia fortu VIII były na tyle zniszczone, że nie były wykorzystywane na cele militarne. W okresie międzywojennym teren nadal należał do wojska, ale był wykorzystywany jako poligon saperski.
II wojna światowa
W czasie walk września 1939 roku Twierdza Modlin w rejonie zawiślańskim nie była przygotowana do obrony. Najważniejszym elementem była oczywiście składnica w Palmirach i na jej obronie skupiał się polskie siły. W tym czasie na odcinku Cybulice Małe broniły się oddziały 84 pułku piechoty pod dowództwem majora Tadeusza Kiersta, który swoje stanowisko dowodzenia miał na forcie w Cybulicach. Wojska niemieckie dotarły w ten rejon 20 września, gdzie zostały zatrzymane właśnie w rejonie Grochal Starych. Atakujący nie spodziewali się, że w lasach znajdują się dwa stare forty, które nawet zniszczone zapewniały miejsce dla polskich obrońców. Jako, że na okolicznym terenie mało było dobrych dróg, którymi można podprowadzić artylerię oraz ze względu na koncentrację artylerii jednak na teren Warszawy, zaplanowano na 22 września wykonanie ataków lotniczych jako substytutu ostrzału artyleryjskiego. Po godzinie 16 pogoda poprawiła, więc niemieckie naloty odbywały się w pełnym słońcu. Polska artyleria i obrona przeciwlotnicza milczały i nie były w stanie zapobiec atakom. Jeszcze silniejsze naloty bombowe miały miejsce 23 września. W dniach 26-27 września forty VII i VIII doświadczyły silnego nalotu i bombardowania, ale nie spowodowało to większych strat. Naloty wywołały w okolicy liczne pożary i zniszczenia zabudowań cywilnych. Przez cały czas niemiecka artyleria prowadziła także swój ostrzał, ale nie doszło do bezpośrednich walk na terenach starych fortyfikacji. Niemcy nie chcieli poświęcać swoich żołnierzy, wiedząc że zdobywanie fortów w bezpośredniej walce będzie ich bardzo drogo kosztowało, a nie znali faktycznego stanu umocnień. 28 września rozpoczęło się zawieszenie broni w związku z rozpoczętymi pertraktacjami o kapitulacji twierdzy. Dzień później gen. Thommée oficjalnie podpisał kapitulację na szosie z Jabłonny do Modlina, w rejonie fortu XVIII.
Po zajęciu fortyfikacji Modlina, jeszcze w październiku 1939 roku, Niemcy przeprowadzili inspekcję części zajętych umocnień i przygotowali raport z dokumentacją. Całość została wydana w formie książki w 1941 roku, ale dostępne są też pierwotne maszynopisy. Możemy tam przeczytać podsumowanie, które mówi m.in. że jeżeli obrona starych, carskich fortów zostałaby wcześniej przygotowana i naprawiona, nawet środkami polowymi, to fortyfikacje mogłyby zmusić nacierające wojska niemieckie do przeprowadzenia regularnego, zajmującego czas i środki ataku. Forty miały głębokie i szerokie rowy forteczne, były dobrze okopane więc frontalny ogień piechoty można byłoby łatwo odeprzeć. W raporcie jest przypuszczenie, że Polacy prawdopodobnie z braku czasu nie wykorzystali i nie rozbudowali fortyfikacji, a także nie stawiali prawie żadnych przeszkód, przez co wielka, bierna siła umocnień nie została wykorzystana.
W czasie operacji wiślańsko-odrzańskiej, wojska radzieckie i polskie przeprawiły się przez Wisłę w rejonie Modlina w dniu 15 stycznia 1945 roku. Walki były na tyle szybkie, że tereny starych fortyfikacji w zasadzie nie brały w nich udziału.
Współcześnie
Po zakończeniu II wojny światowej fort VIII nadal znajdował się w zarządzie wojskowym. Podobnie jak kilka innych umocnień okolic Modlina był wykorzystywany przez saperów do ćwiczeń, czego efektem były kolejne zniszczenia betonowych schronów. Bezpośrednio przy forcie, po zasypaniu części fosy szyjowej, wybudowano długą strzelnicę wojskową z torami na 200 metrów. W fosie czołowej powstał krótki, 50 metrowy tor do ćwiczeń. Pozostałe elementy fortu nie były wykorzystywane. Przedpole fortu to znany poligon saperski, formalnie nazywa się Grochalskie Piachy ale zwany jest czasami pustynią albo Saharą. Jest to jednocześnie miejsce, gdzie saperzy wysadzają niewybuchy.
Obecnie teren fortu jest zarządzany przez Ministerstwo Obrony Narodowej, gdyż formalnie jest to fragment sąsiadującego poligonu saperów z Kazunia, gdzie ćwiczą także oddziały WOT. Strzelnica jest nieużywana, chociaż ostatnimi laty wycięto porastające ją drzewa. Teren dawnego fortu nie ma żadnego zagospodarowania. Fort znajduje się jednocześnie na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego.
Współczesne pozostałości dawnego fortu to częściowo czytelne wały i fosy oraz kilka betonowych zgliszczy wysadzonych umocnień. Fort znajduje się na terenie wojskowym, nie jest udostępniony do zwiedzania, ale też nie ma czego zwiedzać, gdyż wszystkie budowle są kompletnie zniszczone.
Fort VIII Stare Grochale współcześnie - pozostałości betonowych umocnień.
Fort VIII Stare Grochale współcześnie - pozostałości betonowych umocnień.
Fort VIII na starych mapach.
fot.1. Niemiecka mapa "Karte des Westlichen Russlands" z 1915 roku.
fot.2. Polska mapa WIG (Wojskowy Instytut Geograficzny) z lat 1930.
fot.3-4. Dwie niemieckie mapy z okresu II wojny światowej oparte o polskie mapy WIG.
fot.5. Widok przestrzenny z danych LIDAR, stan aktualny, widoczna strzelnica w szyi fortu oraz pozostałości fosy
Opracowano na podstawie:
- Franz Bettag ”Die Eroberung von Nowo Georgiewsk", Berlin 1926,
- Leonhard Hetzer "Die Geschichte des königlich preußischen Infanterie-Regiments 333", 1934
- Ryszard Bochenek "Twierdza Modlin", wyd. Bellona, Warszawa 2002,
- Andrzej Wesołowski "Czosnów, Palmiry, Kazuń 1939", Warszawa 2024
- Andrzej Wesołowski "Składnica amunicji w Palmirach w okresie międzywojennym" na czosnow.pl,
- Katalog Państwowy Funduszu Muzealnego Rosji (Wojskowo-Historyczne Muzeum Artylerii, Wojsk Inżynieryjnych i Łączności w Petersburgu)
- Mapster - Mapy archiwalne Polski i Europy Środkowej,
- Rzeźba terenu (lidar) z geoportal.gov.pl,